„Mamy lepszą kondycję” zgodnym chórem mówią najmłodsi uczestnicy Ogólnopolskich Regat Wioślarskich, które w słoneczną sobotę odbyły się na poznańskiej Malcie.

W zawodach wzięli udział wioślarze z Wielkopolski, ale też z Warszawy, Wrocławia a nawet Cypru. W sumie na starcie pojawiło się 180 zawodników.   Dla najmłodszych to jedne z nielicznych jeszcze zawodów, podczas których mogą rywalizować ze sobą na wodzie. Takiego problemu nie ma w przypadku rywalizacji na ergometrach, które dla najmłodszej kategorii organizują PZTW, związki okręgowe, kluby i szkoły.  Młodzicy kategorii B to dzieci w wieku 11, 12 lat, a kategorii A 13,14 lat.  Kategoria B funkcjonuje w wioślarstwie dopiero od roku.

Paweł Szczepaniak, wiceprezes WZTW: „W zawodach np. międzywojewódzkich mogą startować 3 roczniki, bez tego najmłodszego. Najmłodsi pływają na dystansie 500 metrów, a w konkurencjach punktowanych przez Ministerstwo Sportu nie ma akurat takiego dystansu. Dlatego ten ostatni rocznik jest jeszcze nie do końca sklasyfikowany i tutaj  pozostaje przed związkiem trochę pracy. Myślę jednak, że za rok, dwa, również dla tej kategorii  wszystko będzie bardzo dobrze przygotowane pod kątem szkoleń i startów.”

Wprowadzenie kategorii B chwalą trenerzy klubów wioślarskich.  I to pomimo tego, że nie wszystkie kluby dysponują sprzętem i doświadczeniem potrzebnym do prowadzenia szkoleń i treningów z najmłodszymi wioślarzami. Pokonywaniu wyzwań leżących u podstaw organizowania  pracy nie tylko w przypadku nowej kategorii, ale też z młodzieżą do lat 18,  służy program Polskie Młode Wiosła. Oprócz wsparcia  trenerów i klubów, ze środków programu zakupowany jest sprzęt, dofinansowywane są imprezy wioślarskie, podnoszone  kompetencje szkoleniowców pracujących z najmłodszymi. To wszystko zaczyna przynosić efekty.

Małgorzata Iszkuło, trenerka UKS Dwójka Kórnik: „Wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku, jednak trzeba pamiętać, że w tym wieku to powinna być przede wszystkim zabawa, żeby te pierwsze starty nie wiązały się z dużym stresem. Wiadomo, że dzieci zawsze będą się starały zmobilizować i będą chciały „wypłynąć” jak najlepiej, ale żeby nie było takiego parcia, że musimy robić medale. W tym wieku nie powinno jeszcze chodzić o twardą rywalizację, a o opływanie się.”

I stresu nie widać po startujących na Malcie zawodniczkach UKS Dwójka Kórnik. Zgodnym chórem zapewniają, że bawią się świetnie, a zabawa ta zdecydowanie poprawiła im kondycję. Pierwsze zetknięcie z dyscypliną miały dzięki zawodom na ergometrach wioślarskich, w szkole. Trenerka Iszkuło potwierdza, że rozwój następuje bardzo szybko, nie tylko jeśli chodzi o wytrzymałość i kondycję, ale również o umiejętności dogadywania się w osadzie, samodzielnego przygotowania się do treningu czy wspólnego przygotowywania sprzętu. 

Antonina Nowak, UKS Dwójka Kórnik:  Mamy dwa treningi w tygodniu, po półtorej godziny mniej więcej. Zimą lub gdy jest zła pogoda trenujemy w szkole,  na ergometrach, a gdy jest ładniejsza pogoda na na jeziorze Kórnickim, na takich łódkach jak tu widzimy. Cały czas poprawiamy swoje wyniki i jesteśmy coraz lepsze.
Antonina Matuszek, UKS Dwójka Kórnik: Wioślarstwo może wyglądać na trudne, ale takie nie jest. Nie na tym etapie. Jest fajne.

W tegorocznych Ogólnopolskie Regaty Wioślarskich, chętnych do wzięcia udziału w zawodach było znacznie więcej niż zwykle. Sprzyja temu zarówno nowa kategoria, jak i prowadzone dofinansowania. Marek Kurek, wiceprezes Fundacji Wielkopolskie Wioślarstwo jest przekonany, że impreza ta może gościć jeszcze więcej uczestników.

Marek Kurek: Pamiętam, że kiedyś wprowadzając zawody dla młodzików, nie mogliśmy się ich doczekać. A teraz widać, że są. Sam klub KW-04 wystawił około 40 zawodników w kilku młodzieżowych kategoriach, podobnie jak Posnania RBW. Trzeba zadbać o promocję tej imprezy, zaprosić kluby na przyszły rok, to fantastyczna okazja dla młodzieży, aby ścigać się na torze najwyższej, światowej klasy.”

Kolejne zawody na torze regatowym Malta już 12 lipca. Wtedy rozpoczną się Enea Mistrzostwa Polski Juniorów. W tym roku juniorskie osady pokazały się już z dobrzej strony w Kruszwicy, podczas Mistrzostw Europy Juniorów. Dwie czwórki podwójne, żeńska i męska, zdobyły tam srebrne medale.