Tokio już czeka na wioślarską czołówkę

Wioślarstwo to jeden ze sportów o największych tradycjach w nowożytnej historii igrzysk olimpijskich. Już wkrótce o medal olimpijski powalczy związany z Poznaniem Wiktor Chabel. Jak oceniane są szanse na medal jego i pozostałych zawodników z polskich osad?

Pierwsze igrzyska i… dwa komplety medali

Wioślarstwo znajduje się w programie igrzysk olimpijskich już od drugiej edycji nowożytnych igrzysk, czyli od 1900 roku. Od tego momentu konkurencje wioślarskie rozgrywane są nieprzerwanie na każdych kolejnych igrzyskach. Panie po raz pierwszy rywalizowały o medale podczas igrzysk w Montrealu w 1976 roku, natomiast w trakcie najbliższych igrzysk w Tokio zawodnicy i zawodniczki stoczą bój w dokładnie takiej samej liczbie konkurencji (po siedem).

Już pierwsza rywalizacja olimpijska w wioślarstwie w Paryżu w 1900 roku przyniosła niecodzienną sytuację. Otóż rozegrano dwa finałowe wyścigi czwórek podwójnych, a tym samym… rozdano dwa komplety medali.

Z kolei z rywalizacją dwójek ze sternikiem podczas tej samej imprezy wiąże się jeszcze większe zamieszanie. W półfinale w osadzie francuskiej sternikiem był młody chłopak ważący zaledwie 25 kg, więc Holendrzy postanowili zmienić sternika, by zredukować wagę osady. Wówczas sternikiem został młody Francuz, przez co powstała drużyna mieszana, która… zdobyła złoto.

 

Letnie igrzyska w jesiennym terminie

W następnych latach również nie brakowało ciekawych zdarzeń w kontekście olimpijskich bojów w wioślarstwie. W St. Louis w 1904 roku w zawodach wzięło udział 44 zawodników tylko z dwóch krajów (USA i Kanady) i zaledwie jeden, Amerykanin Divie Duffield, który wystartował w jedynce mężczyzn pozostał bez medalu, zajmując pechową 4. pozycję. Z kolei Igrzyska Olimpijskie 1956 w Melbourne wyróżniają się nietypową datą, gdyż zawody wioślarskie rozgrywane były w dniach 23-27 listopada, co pozostaje najpóźniejszym i… niezbyt letnim terminem.

 

Na co stać Polaków?

Polska   do   Tokio   wyśle   mocną   ponad   20-osobową   reprezentację.   O   medale powinny powalczyć przede wszystkim nasze czwórki zarówno wśród pań, jak i panów. Poznańskim kibicom z pewnością serce zabije mocniej, gdy na wodzie pojawi się czwórka podwójna panów, w której płynie Wiktor Chabel z Posnanii.  Z kolei jego małżonka, Monika Chabel powalczy o medal w rywalizacji czwórki bez sterniczki. Panie z dobrej strony pokazały się w ostatnich zawodach Pucharu Świata w Sabaudii, gdzie zdobyły brązowy medal.

Panowie z tej samej konkurencji również wywalczyli brąz, a biorąc pod uwagę, że to mistrzowie świata z Linzu, znajdują się również wśród faworytów do złota olimpijskiego w Japonii. Podczas Pucharu Świata we Włoszech świetnie spisali się też Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup (M2x), którzy pewnie wygrali swój bieg. Rywalizacja wioślarska w Tokio odbywać będzie się w dniach 23-30 lipca.

 

Jak zmienia się dyscyplina

Kolejne igrzyska pokazują, jak zmienia się dyscyplina. Jeszcze 5 lat temu rywalizowano w ośmiu konkurencjach męskich i sześciu kobiecych. W Tokio będzie po równo – po siedem konkurencji.

Co więcej, niewykluczone, że już wkrótce w programie igrzysk znajdzie się zupełnie nowa odmiana wioślarstwa, a mianowicie coastal rowing, czyli wioślarstwo morskie. Co ciekawe, w nowej formule zadebiutował już Polak, Maciej Zawojski. Jak może porównać nową dyscyplinę do tradycyjnej?

– W tradycyjnym wioślarstwie ustala się rytm i się płynie, a tutaj tego nie ma. Co chwilę zmienia się prąd wody, przestawia łódkę, jest inny opór na wiośle, zależy czy podpływamy pod falę, czy z falą. Jak jest gładka woda to jakieś podobieństwa są, ale nawet wówczas czuć te prądy na wiośle. Łódka jest cięższa i mam wrażenie, że cały czas trzeba ją pchać

– mówi cytowany przez oficjalną stronę PZTW. Wioślarstwo morskie przymierzane było do programu igrzysk w Paryżu w 2024, ostatecznie prawdopodobnie znajdzie się wśród konkurencji cztery lata później w Los Angeles.

 

Rywalizacja wioślarska na wysokim poziomie regularnie od wielu lat odbywa się również w Poznaniu. Jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio, i to już w najbliższy weekend będzie na Torze Regatowym Malta możliwość śledzenia Ogólnopolskich Regat Wioślarskich. Z kolei przełom lipca i sierpnia (31.07-1.08) to Młodzieżowe Mistrzostwa Polski oraz Mistrzostwa Polski Młodzików. Tydzień później na Torze Regatowym o miano najlepszych w kraju walczyć będą seniorzy (7-8.08).

– Ogólnopolskie Regaty Wioślarskie rozegrane zostaną we wszystkich konkurencjach wiekowych – od młodzika do mastersa, co gwarantuje integrację międzypokoleniową środowiska wioślarskiego. Z kolei Mistrzostwa Polski Seniorów będą pierwszą imprezą   po  Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.  Liczymy na udział naszych olimpijczyków, miejmy nadzieję, medalistów

– mówi Aleksander Daniel, prezes Fundacji Wielkopolskie Wioślarstwo, która organizuje najważniejsze wydarzenia wioślarskie.